Kiedy gwarant zwróci nam pieniądze za wadliwy sprzęt?
Ile razy musimy godzić się na naprawę wadliwego sprzętu z gwarancji, zanim uzyskamy prawo do nowego towaru? Czy po powtórnym wystąpieniu wady fizycznej po naprawie gwarancyjnej można odstąpić od umowy i żądać zwrotu pieniędzy od producenta?
Z reguły korzystamy z procedury gwarancyjnej, która, w odróżnieniu od rękojmi, jest odrębnym trybem. Wówczas nasza reklamacja kierowana jest do gwaranta, którym z zazwyczaj jest wystawca dokumentu gwarancyjnego – najczęściej producent rzeczy. Czy zatem gwarant ma obowiązek zwrotu gotówki i czy w ogóle możemy, jako konsumenci, określić swoje żądanie? Wszystko zależy od tego, jakie uprawnienia i możliwości dają warunki opisane w karcie gwarancyjnej. To gwarant decyduje, czy będzie w nieskończoność naprawiał lub wymieniał, czy może w jakimś konkretnym przypadku odda gotówkę za produkt. Gwarant dobrowolnie i samodzielnie określa swoje obowiązki. Może zatem przewidzieć różne wyłączenia, w zakresie których konsumentowi nie będzie przysługiwało żadne uprawnienie. Zatem nasze uprawnienia, czas rozpatrzenia reklamacji i sposób naprawy, to wszystko może być dobrowolnie opisane. Najczęściej możemy spotkać warunki gwarancji produktów, w których widnieje zapis, że w przypadku wystąpienia wady przysługuje nam tylko naprawa lub wymiana. Wówczas o zwrocie gotówki możemy zapomnieć. Nie spotkałem się jeszcze z warunkami gwarancji, w których określono zwrot zapłaconej ceny w przypadku wystąpienia wady. Ale taka sytuacja może mieć miejsce, co pokazuje niedawna sprawa konsumentki, która kupiła wadliwy piekarnik pod zabudowę i zgłosiła się do producenta. Jak wynika z relacji konsumentki: „(…) sprzęt okazał bardzo wadliwy, na co wskazują trzykrotne naprawy gwarancyjne, w ramach których dokonano wymiany najważniejszych części znajdujących się w urządzeniu m.in. wyświetlacz, płyta, taśma i inne części”. Okazało się, że w międzyczasie u konsumentki w mieszkaniu dokonywano obowiązkowego przeglądu instalacji elektrycznej. Kontroler wykonał pomiar ochrony przeciwpożarowej piekarnika i okazało się, że w środku piekarnika było słychać jak przeskoczyła iskra, ponieważ piekarnik miał przebicie na obudowę i zgasł wyświetlacz. Konsumentka zgłosiła wadę urządzenia telefonicznie do Centrum Serwisowego, gdzie odmówiono naprawy, twierdząc, że okres gwarancji minął. Konsumentka się nie poddała, zgłosiła się do rzecznika i ponownie wystąpiła z oficjalnym pismem do producenta, wskazując, że nie działa wyświetlacz, oba pokrętła i nie można uruchomić piekarnika, dołączając do tego oświadczenie fachowca, który dokonywał pomiaru instalacji elektrycznej. Producent tym razem nie odmówił. W odpowiedzi napisał, że musi zbadać sprawę, aby wyrazić opinię w przedstawionej kwestii i wysłał przedstawiciela, który zabrał urządzenie do siedziby firmy, gdzie poddał je testom. Okazało się, że piekarnik faktycznie był wadliwy i producent nie mógł dokonać wymiany na nowy, gdyż już nie miał takiego modelu na stanie. Zaproponował zwrot ceny na podstawie dowodu zakupu (paragonu). Dodać należy, że w opisywanej sprawie producent w warunkach gwarancji wskazał, że dokonuje jedynie naprawy: „Gwarant zapewnia bezpłatną naprawę w przypadku wystąpienia w okresie gwarancyjnym wad produktu określonych w treści niniejszej gwarancji, powstałych z przyczyn tkwiących w produkcie”. A mimo powyższego zapisu zaproponował konsumentce odkupienie piekarnika. Na koniec przypominam, że gdy nie będziemy wiedzieli, jakie mamy prawa lub jak napisać reklamację lub oświadczenie o odstąpieniu od umowy, zawsze można uzyskać bezpłatną pomoc u Powiatowego Rzecznika Konsumentów.