Najcenniejszy dar
Krew jest lekiem. Lekiem, który ratuje życie. Dzięki ludziom, którzy ją oddają jest możliwe przeprowadzenie skomplikowanej operacji, czy uratowanie osoby, która ucierpiała w wypadku. Dlatego też tak ważne jest, aby podziękować tym, którzy oddają cząstkę siebie dla ratowania życia innych.
Z tej okazji w czarnkowskim szpitalu odbyła się akcja pn. „Choinka dla życia”. Inicjatorem kampanii były Lasy Państwowe oraz Narodowe Centrum Krwi. Akcja organizowana jest pod patronatem starosty czarnkowsko-trzcianeckiego Feliksa Łaszcza oraz przy współpracy Szpitala Powiatowego w Czarnkowie im. doktora Ryszarda Surmy i Forum Gospodarczego Związku Pracodawców Północnej Wielkopolski Lewiatan.
Każdy kto wcześniej się zarejestrował i przyszedł oddać krew, dostał w podziękowaniu naturalne drzewko pachnące lasem wraz z pakietem różnorakich upominków. Drzewka z Lasów Państwowych pochodzą z planowanych przez leśników cięć pielęgnacyjnych oraz ze specjalnych plantacji choinkowych. Najczęściej są to miejsca w lesie, na których nie mogą rosnąć wysokie drzewa, np. pod liniami energetycznymi lub w przyszłości planowane jest inne wykorzystanie tej powierzchni.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że stany magazynowe krwi z dnia na dzień maleją. Dlatego też tak ważne jest przeprowadzanie takich akcji i zachęcanie coraz większej ilości osób do jej oddawania. Krew może oddać każda osoba, która: ma od 18 do 65 lat i cieszy się dobrym zdrowiem, waży co najmniej 50 kilogramów, w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie wykonano akupunktury, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała, w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie miała wykonanych żadnych zabiegów operacyjnych, endoskopowych i innych diagnostycznych badań, w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie była leczona krwią i preparatami krwiopochodnymi.
W tegorocznej akcji zarejestrowało się aż 40 uczestników. Miejsca gwarantujące oddanie krwi rozeszły się jak ciepłe bułeczki i już po godzinie ich nie było. Bardzo cieszy fakt, iż tyle osób chce podzielić się tym najcenniejszym skarbem, tym bardziej, że większość osób, które postanowiły przyjść do szpitala, to osoby młode. Wynika z tego jasno, że świadomość mieszkańców powiatu czarnkowsko – trzcianeckiego odnośnie oddawania krwi znacznie wzrosła. Bożena Sadowska – dyrektor czarnkowskiego szpitala wspomina: "Wspomagamy takie działania jak tylko możemy. Koledzy leśnicy chcieli nam pomóc, więc jak najbardziej się przyłączamy. Musimy zgromadzić jak najwięcej krwi, żeby Ci, którzy potrzebują ją mieli i nigdy jej nie brakowało dla ratowania życia." Zielone, pachnące choinki już niedługo zagoszczą w domach krwiodawców i będą przypominać o akcji, która być może komuś uratowała życie.
